Nikita właśnie obudziła się po mocnej imprezie. Spotkała wczoraj fajnego faceta, było sporo alkoholu i ostra zabawa. Do tego stopnia, że nikt nie wie co się do końca wydarzyło. Ku swojemu przerażeniu Nikita zobaczyła rano, że jest przypięta kajdankami do łóżka. Zaczęła wzywać pomocy, ale w mieszkaniu nie było nikogo. Na szczęście (albo jak się potem okazało - nieszczęście) jej wołanie o pomoc usłyszał chłopak idący po schodach. Nie wiedział co się stało, więc kiedy usłyszał wołanie o pomoc, natychmiast wpadł do mieszkania Nikity. I nie mógł uwierzyć w to co zobaczył. Półnaga kobieta, sama w mieszkaniu, przypięta kajdankami do łóżka. Takiej okazji nie mógł przepuścić. Nikita liczyła, że nieznajomy ją uwolni, a on tymczasem rozebrał się zaczął ją ostro posuwać. Mimo początkowego przerażenia, Nikicie spodobało się ostre rżnięcie z nieznajomym. Tym bardziej, że chłopak był dość agresywny i dał jej niezły wycisk.